1

Nasze doświadczenia dotyczące postępowania w przypadku świeżego złamania trzonu kości ramiennej

Streszczenia zjazdu PTOiTr – 2000 (W90)

N. Korzh, L. Goridova, A. Barysh, O. Vyrva,
Naukowo-Badawczy Instytut Ortopedii i Traumatologii im. Prof. M.I. Sytenki w Charkowie, Ukraina

Postępowanie ze świeżym złamaniem trzonu kości ramiennej można uważać za problem nie zawsze dający się rozwiązać w sposób ostateczny, czasem dochodzi do kontrowersji dotyczącej jego leczenia. Na Wydziale Nagłej Traumatologii i Chirurgii Rekonstrukcyjnej naszego Instytutu obowiązuje aktualnie inny punkt widzenia dotyczący tego problemu, różniący się od opisywanego w wielu podręcznikach wydanych kilka dekad temu, natomiast szeroko rozpowszechniony w niektórych przypadkach w praktyce medycznej. Na naszym Wydziale w ciągu dziesięciu lat obserwacji autorzy znaleźli 86 przypadków złamania trzonu kości ramiennej. Spośród nich, czynnościowe leczenie zastosowano w 80% przypadków, wszystkich pacjentów unieruchomiono przy pomocy ortezy. Na początku wykonywano je z materiałów syntetycznych takich jak „polyvic” i „viniplast”, natomiast ostatnio zastąpiono je ortezami z nowo zmodyfikowanego materiału wypracowanego w naszym Instytucie. Należy zauważyć, że nastawienie fragmentów osiąga się poprzez pionowe zwisanie kończyny górnej. W trakcie leczenia nie zaobserwowano u pacjentów żadnych kłopotów. Wystarczający zrost kostny osiągano średnio po okresie 8-12 tygodni. Taka technika leczenia czynnościowego nie tylko stanowi wygodniejszą opcję dla chirurgów ortopedycznych, ale także bezpieczniejszą alternatywę dla pacjentów. W 2 przypadkach nie osiągnięto zrostu z powodu wstawiania się tkanek miękkich między odłamy. Leczenie chirurgiczne przeprowadzono w 20% przypadków, głównie w złamaniach bliższej jednej trzeciej kończyny górnej. Przez ostatnie siedem lat nie przeprowadzaliśmy ani razu łączenia odłamów przy pomocy płytki. Zwykle stosowano różne sposoby zewnętrznej fiksacji, niekiedy poprzedzane otwartym nastawieniem złamania. Technika ta dała 100% dobrych lub doskonałych wyników zarówno według pacjentów jak i oceny fizykalnej, z wskaźnikiem pomyślnego zrostu wynoszącym 100%. Badanie to odzwierciedla nasze doświadczenie, że ta technika fiksacji w porównaniu z innymi technikami stabilizującymi daje natychmiastową i pewną stabilizację bez wystąpienia powikłań.




Leczenie wieloodłamowych złamań bliższej nasady kości ramiennej

Streszczenia zjazdu PTOiTr – 2000 (W89)

Bogusława Góralczyk, Wojciech Mikuła, Katarzyna Kiwerska-Jagodzińska
Oddział Urazowo-Ortopedyczny Centrum Rehabilitacji im. Prof. M. Weissa w Konstancinie, ul. Wierzejewskiego 12, 05-511 Konstancin Dyrektor: dr n. med. Janusz Garlicki

W pracy przedstawiono wyniki leczenia pacjentów hospitalizowanych w Oddziale Urazowo-Ortopedycznym Centrum Rehabilitacji w Konstancinie z powodu wieloodłamowych złamań bliższej nasady kości ramiennej w latach 1996-1999. Celem pracy jest porównanie wyników leczenia zachowawczego i chirurgicznego. Materiał obejmuje 48 pacjentów w wieku 15-95 lat, w tym 25 kobiet i 23 mężczyzn. Rodzaj złamania ustalono na podstawie klasyfikacji AO. W 7 przypadkach złamaniu towarzyszyło zwichnięcie stawu ramiennego. Leczenie zachowawcze zastosowano u 21 chorych, a u 27 – leczenie chirurgiczne. W 17 przypadkach wykonano otwartą repozycję z transfiksją odłamów drutami Kirschnera, w 6 – zespolenie prętami Rusha, w 3 – zespolenie śrubami AO, w 1 przypadku usunięto głowę kości ramiennej objętą procesem nowotworowym. U 4 chorych, u których złamaniu towarzyszyło zwichnięcie stawu ramiennego, dodatkowo zastosowano czasową artrodezę stawu. U wszystkich chorych uzyskano zrost kostny w ciągu 5-8 tygodni. W ocenie końcowego wyniku czynnościowego posłużono się punktową skalą ocen wg Constanta. Uzyskano 81% dobrych wyników leczenia chirurgicznego i 65% dobrych wyników leczenia zachowawczego. Porównanie ostatecznych ocen leczenia wykazuje przewagę leczenia chirurgicznego nad zachowawczym. Stabilizacja odłamów drutami Kirschnera w przypadkach wieloodłamowych złamań bliższej nasady kości ramiennej jako metoda prosta i mało inwazyjna jest godna polecenia.




Ortopedyczne problemy pierwotnej nadczynności przytarczyc

Streszczenia zjazdu PTOiTr – 2000 (W87)

Edward Warda, Krzysztof Modrzewski, Tomasz Mazurkiewicz, Jacek Kopacz
Katedra i Klinika Ortopedii i Traumatologii AM w Lublinie Katedra i Klinika Ortopedii i Traumatologii,
20-954 Lublin, ul. Jaczewskiego 8

Pierwotną nadczynność przytarczyc powodowaną gruczolakiem rozpoznaje się rzadko. W okresie 30 lat w Lubelskiej Klinice Ortopedii i Traumatologii hospitalizowaliśmy tylko 13 chorych kobiet w wieku 45-67 lat. Zmianom torbielowatym kości towarzyszyła narastająca niewydolność kończyn a u 3 chorych złamanie patologiczne. Rozpoznanie bywa trudne i przez to znacznie opóźnione. Obrazy radiologiczne sugerują przerzuty raka lub guz olbrzymiokomórkowy, a przy tym w badaniach bioptycznych łatwo można pomylić guz brunatny z olbrzymiokomórkowym. Rozpoznanie ustala się na podstawie: wysokiego poziomu parathormonu we krwi, po wykryciu gruczolaka lub gruczolaków przytarczyc w badaniach: USG, CT i scyntygrafii MIBI. Rozpoznanie sugeruje i nierzadko wspiera ocena stanu i wyglądu chorych, wysoki poziom wapnia i fosfatazy zasadowej z równoczesnym obniżeniem poziomu fosforu we krwi, patognomoniczne objawy radiologiczne w obrębie kości czaszki, rąk, stóp, kolan i miednicy oraz badanie densytometryczne. Skuteczne leczenie 10 chorych polegało na usunięciu gruczolaków przytarczyc. Zmiany śródkostne wygoiły się. Powróciły też do normy wyniki badań laboratoryjnych, Złamania szyjki kości udowej 2 chorych leczyliśmy operacyjnie z wykorzystaniem protezoplastyk i pomyślnymi wynikami. U jednej chorej przed ustaleniem właściwego rozpoznania wykonaliśmy niepotrzebnie 3 operacje „guzów olbrzymiokomórkowych” różnych kości. Dwie chore zmarły poza Kliniką; jedna nagle przed operacją gruczolaka przytarczyc, inna kilka tygodni po próbie usunięcia gruczolaka wskutek powikłań.




Leczenie złamań przemieszczonych bliższego końca kości ramiennej u pacjentów w podeszłym wieku

Streszczenia zjazdu PTOiTr – 2000 (W88)

Karol Zyto, Leif Ahrengart,* Anders Sperber,* Hans Törnkvist
Department of Orthopaedics, Stockholm Söder Hospital and *Department of Orthopaedics, Huddinge University Hospital, Karolinska Institutet, Stockholm, Sweden.

Do leczenia zachowawczego lub osteosyntezą popręgiem zrandomizowaliśmy 40 pacjentów w podeszłym wieku ze średnią wieku 74 lata z przemieszczonymi 3 lub 4-ro odłamkowymi złamaniami kości ramiennej. W pierwszym roku i po 3 do 5 latach kontrolne badanie kliniczne nie wykazało funkcjonalnych różnic pomiędzy dwoma grupami pacjentów z optymalnym poziomem funkcjonalnym uzyskanym w ciągu pierwszego roku. Duże komplikacje wystąpiły jedynie w grupie leczonej chirurgicznie. Badanie radiologiczne wykazało, że chirurgiczne postępowanie polepszyło pozycję złamanej głowy kości ramiennej, ale odbiciem tego nie było polepszenie funkcji. Półsztywna fiksacja z zastosowaniem popręgu w przemieszczonych wieloodłamowych złamaniach bliższego odcinka kości ramiennej w wieku starczym nie polepsza wyników funkcjonalnych w porównaniu z leczeniem zachowawczym.




Patogeneza aseptycznych obluzowań endoprotez cementowych i bezcementowych stawu biodrowego

Szmigiel Andrzej 1 , Żołyński Krystian 1, Szram Stefan 2, Baj Zbigniew 3, Denys Andrzej 4, Dudkiewicz Zbigniew 1, Mloczkowski Dariusz 2, Kopczynski Janusz 5, Bukowski Piotr 3, Majewska Ewa 3, Denys Pawel 1. Klinika Chirurgii Urazowej i Ortopedii WAM Lódz
Pracownia Patologii Ultrastrukturalnej Katedry
Patomorfologii WAM Lódz
Zaklad Patofizjologii WAM Lódz, Zaklad Mikrobiologii
WAM Lódz
Katedra Patomorfologii WAM Lódz

Streszczenia zjazdu PTOiTR – 2000


W2

Celem pracy jest analiza zmian cytohistochemicznych w tkankach okoloprotezowych obluzowanych endoprotez cementowych i bezcementowych stawu biodrowego oraz stezen cytokin IL-1, IL-2,Il-6 i TNF alfa w plynie stawowym oraz w surowicy krwi u chorych przed zabiegiem wymiany endoprotezy ,w tydzien po zabiegu oraz w 8 tygodniu od operacji. .
Material stanowilo 57 chorych (39 kobiet i 18 mezczyzn), czas od wszczepienia endoprotezy do replantacji wahal sie od 23 do 149 m-cy, sr.74 m-ce. U 48 chorych wymieniono proteze cementowa, u pozostalych bezcementowa. Grupe kontrolna stanowilo 38 pacjentów (29 kobiet i 9 mezczyzn) operowanych z powodu pierwotnej artrozy stawu biodrowego, u 29 implantowano endoproteze cementowa a pozostalym bezcementowa.. .
W tkankach okoloprotezowych stwierdzono obecnosc komórek tucznych, olbrzymich i w przewazajacej ilosci wielojadrowych makrofagów. W cytoplazmie tych komórek znaleziono zlogi polietylenu, cementu kostnego i metalu. Monoklonalne przeciwciala MRP 14 specyficzne dla makrofagów w przewleklym zapaleniu zaobserwowano u 44 pacjentów a subpopulacji 25F9 u 48 chorych. Aktywnosc populacji limfocytów i makrofagów typowej dla ostrego zapalenia IOT4+ stwierdzono u 12 chorych. Wyniki te sugeruja istnienie przetrwalej reakcji makrofagalnej. W plynie stawowym stwierdzono znamiennie wieksze stezenie IL-1 w obu grupach endoprotez w stosunku do grupy kontrolnej , wyzsze w grupie cementowych endoprotez. Nie stwierdzono statystycznie istotnych róznic stezenia IL-2,IL-6 i TNF-alfa w surowicy chorych z bezcementowa i cementowa endoproteza przed zabiegiem operacyjnym.. Stezenie IL-1 w obu grupach badanych bylo wyzsze w stosunku do grupy kontrolnej. W 7 dobie od zabiegu stezenia badanych cytokin porównywalne byly u 50 chorych do stezenia w grupach kontrolnych i nie wykazywaly istotnych róznic. W 8 tygodniu stwierdzono utrzymywanie sie stezenia IL-2 na tym samym poziomie u 51 chorych (48c i 3 bc) i niespecyficzne obnizenie stezenia IL-6 i TNF alfa wsród 48 chorych ( 44c i 4 bc) wobec grupy kontrolnej. Zaobserwowano podwyzszenie stezenia IL-1 u 32 chorych (26 c i 6 bc) bez cech istotnosci statystycznej. Statystycznie znamienny wzrost stezenia IL-1 zaobserwowano w zwiazku z czasem trwania choroby i rozlegloscia osteolizy w obu grupach (p=001). .
Badania immunohistochemiczne sugeruja, ze za powstanie reakcji zapalnej odpowiedzialne sa pewne subpopulacje makrofagów. Nie potwierdzono udzialu w reakcji zapalnej limfocytów. Obecnosc cytokin w wysokim stezeniu w plynie stawowym obluzowanych endoprotez swiadczy o miejscowym ograniczeniu procesu zapalnego. Otrzymane wyniki wydaja sie potwierdzac teorie, ze aseptyczne obluzowanie cementowych i bezcementowych implantów powstaje w wyniku indukcyjnego uwalniania z makrofagów i monocytów otaczajacych implant cytokin stymulujacych resorbcje kosci. Wzrost stezenia IL-1 w procesach aseptycznego obluzowania moze byc przydatny monitorowaniu tego schorzenia.




Problemy alloplastyki rewizyjnej stawu biodrowego w polsce i na świecie

Edward Czerwiński
Klinika Ortopedii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego
31-501 Kraków, ul. Kopernika 19 a

Streszczenia zjazdu PTOiTR – 2000

W1
Totalna alloplastyka stawu biodrowego należy do najczęściej wykonywanego zabiegu w chirurgii ortopedycznej. Ocenia się, że liczba wszczepionych endoprotez wynosi rocznie: w USA 200.000, w Niemczech 80.000, w Wielkiej Brytanii 40.000. Biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców Polski należałoby oczekiwać w ciągu roku ok. 30.000 zabiegów. Celem określenia faktycznej liczby implantowanych endoprotez zwróciliśmy się z ankietą do wszystkich ośrodków ortopedycznych w kraju (220), do wszystkich firm dostarczających endoprotezy na rynek oraz do Specjalisty Krajowego ds. ortopedii i traumatologii. Wypełnioną ankietę nadesłało 65 ośrodków tj. 30,5% (lista załączona w książce streszczeń). Uzyskane dane obejmują 29.380 alloplastyk pierwotnych i 2.102 alloplastyk rewizyjnych. Obliczona na ich podstawie częstość obluzowań aseptycznych wynosi 5,1%, a septycznych 1,0%. Niektórzy producenci udzielili nam rzetelnych informacji, a dane od pozostałych były w takiej formie, że nie można było ocenić faktycznej liczby wszczepów. .
Wg danych uzyskanych od Specjalisty Krajowego (Prof. A. Górecki) za lata 1996-98 liczba implantowanych protez w kolejnych latach wynosiła: 1996 cementowe 3.280, bezcementowe 1.739; w 1997 odpowiednio 3.545 i 1.348, a w 1998 odpowiednio 5.503 i 1.930. Z kolei na podstawie nadesłanych ankiet („karta użytego wszczepu”) z 121 ośrodków wiemy na pewno, że wszczepiono 4.281 protez cementowych, 1.251 bezcementowych i wykonano 431 realloplastyk (opr. T. Jabłoński, M. Ambroziak, T. Jędral). Niestety, na podstawie zebranych danych, nie jest możliwe dokładne określenie ani całkowitej liczby pierwotnych ani rewizyjnych alloplastyk. Opierając się na wszystkich zebranych informacjach na oraz przeprowadzonych rozmowach liczbę endoprotez w ciągu roku można z ryzykiem znacznego błędu określić na ok. 12.000. .
Liczba zabiegów rewizyjnych jest pochodną liczby wszczepionych endoprotez, czasu obserwacji, oraz wielu innych czynników, jak m.in.: technika operacyjna, rodzaj endoprotezy, stan miejscowy i ogólny chorego. Liczbę wykonanych rewizji określa szeroko stosowana „analiza przeżycia- survival analysis” danej endoprotezy. W wysoce specjalistycznych ośrodkach, jak np. Centre for Hip Surgery, Wrightington wynosi on po 10 latach 100%, po 15. 98% i po 20. 93%. Równie optymistyczne dane pochodzą ze Szwedzkiego Krajowego Rejestru Endoprotez (138 ośrodków; 138.830 endoprotez). Po 9 latach przeżywalność wynosi 94% a po 16. 84,1%..
Niestety, nie dysponujemy takimi danymi dla naszego kraju. Istnieją obawy, że wyniki te mogą znacznie odbiegać od światowych. Może to być następstwem: zbyt długiego zaopatrywania ośrodków przez „bank centralny” w protezy z głową 32 mm (głowa 28 mm dopiero od 1996), niewielkiej liczby zabiegów przypadających na jeden ośrodek (średnio 46 rocznie), ciągle zmienianych rodzajów protez cementowych i bezcementowych dostarczanych centralnie do każdego z ośrodków, niedostatków w technice implantacji protez cementowych i bezcementowych, niedostępności sterylnych bloków operacyjnych oraz ogólnych braków w wyposażeniu sal operacyjnych. .
Problemy alloplastyki rewizyjnej są w praktyce identyczne na całym świecie. Nadal trwają intensywne badanie nad patogenezą obluzowań, ścieraniem się materiałów (polietylen), jakością cementu, nowymi typami protez cementowych bezcementowych. Pojawia się coraz więcej opracowań dotyczących technik operacyjnych zabiegów rewizyjnych, uzupełniania ubytków kostnych, stosowania dodatkowych wszczepów (pierścienie, siatki). Nadal trudnym zagadnieniem są alloplastyki rewizyjne w obluzowaniu septycznym. .
Problemom tym poświęcone są kolejne sesje Zjazdu i mamy nadzieję, że wniosą one wiele nowych informacji.




Człowiek i wysokość

Streszczenia zjazdu PTOiTr – 2000 (WIII)

Zdzisław Jan Ryn
Zakład Patologii Społecznej Katedry Psychiatrii Collegium Medicum UJ w Krakowie

W skali światowej około 420 milionów ludzi zamieszkuje regiony górskie, z tego 30 milionów żyje stale powyżej 3600 m npm. Penetracja i zasiedlanie wysokich gór, zwłaszcza Andów, sięga kilkunastu tysięcy lat. Świadczą o tym znaleziska archeologiczne i kultowe: tzw. sanktuaria lub adoratoria andyjskie. Zgodnie z wierzeniami i religiami wierzchołki gór są traktowane jako miejsce kontaktu Ziemi i Nieba. Na szczytach Andów składano ofiary, także ludzkie, aby Słońce nie straciło swej mocy.
Największe skupiska ludzi żyjących „wyżej niż kondory” spotkać można na andyjskim altiplano, zwłaszcza w basenie jeziora Titicaca (wys. 3812 m npm). W najwyższej stolicy świata La Paz w Boliwii żyje ponad dwa miliony ludzi. .
Życie w środowisku wysokogórskim wystawia organizm na działanie zespołu czynników urazowych: niskiego ciśnienia atmosferycznego, obniżonego ciśnienia parcjalnego tlenu, niskiej temperatury i wilgotności oraz nasilonego promieniowania słonecznego i kosmicznego („agresja klimatyczna”). Dodatkowym czynnikiem jest niedożywienie ludności, niski poziom higieny oraz konieczność dużego wysiłku fizycznego. .
W stosunku do stałych mieszkańców gór można mówić o aklimatyzacji, czyli wrodzonym i trwałym przystosowaniu do życia w tym środowisku. Dlatego Indian Keczua i Aymara zamieszkujących tereny dawnego Imperium Słońca opisuje się jako odrębną rasę (raza andina, raza de bronze). Izolacja społeczna oraz praktykowany zwyczaj endogamii, polegający na zakazie zawierania małżeństw z osobami z innych wsi (pueblo), doprowadziły do niespotykanej w innych górach świata jednorodności genetycznej i antropologicznej tej ludności. .
Kraje andyjskie cechuje ponadto swoisty paradoks demograficzny. Chociaż altiplano stanowi nieduży procent powierzchni, żyje tam na stałe około 80% ludności tych krajów. Najwyższe osady ludzkie w Andach sięgają wysokości 5500 m npm co sugeruje, że jest to granica wysokości do jakiej człowiek może się przystosować na trwałe, bez utraty podstawowych zdolności życiowych, w tym reprodukcji.

Wśród mieszkańców Andów wyróżnia się trzy typy antropologiczne: typ andyjski, typ altiplano i typ ludzi jeziora (Titicaca). Ich wspólną cechą jest niski wzrost (158-162 cm), krępa budowa ciała z tułowiem o kształcie zbliżonym do prostokąta, brak odstających części ciała (ochrona przed zimnem) oraz ochronny kolor skóry (ciemno-brązowy ze złotym odcieniem, moreno). .
Anatomicznym wyrazem przystosowania jest duża beczułkowata klatka piersiowa oraz płuca o znacznie większej powierzchni oddechowej w porównaniu z mieszkańcami nizin. Serce jest większe i waży więcej. Naczynia wieńcowe serca są lepiej rozwinięte i mają więcej połączeń, co zabezpiecza przed zawałem serca oraz chorobą nadciśnieniową. Ciśnienie krwi jest niższe, podczas gdy ciśnienie żylne jest nieco wyższe. Praca serca jest większa o około 20%. Chociaż przepływ krwi w naczyniach jest zwolniony, organizm jest dostatecznie utleniony dzięki innym mechanizmom adaptacyjnym i kompensacyjnym. Krew mieszkańców Andów jest gęsta, gdyż zawiera znacznie więcej krwinek czerwonych (do 12 milionów w mm sześciennym). Krwinki są większe i zawierają więcej hemoglobiny. Objętość krwi krążącej jest większa o 40%. Wśród Indian przeważa zerowa grupa krwi („0” Rh+), co stanowi najbardziej intrygujący fenomen antropologiczny. .
O cechach układu kostnego oraz uzębienia dawnych mieszkańców altiplano dowiadujemy się z badań szkieletów tzw. mumii andyjskich. Najcenniejszym obiektem jest szkielet pierwotnego mieszkańca znaleziony nad jeziorem Lauricocha w Andach Peruwiańskich liczący 9500 lat! .
Zmiany przystosowawcze mózgu wyrażają się w większym rozwoju sieci naczyń krwionośnych, zwłaszcza kapilar mózgowych. Mózg jest mniej wrażliwy na niedostatek tlenu. Dzięki temu do wysokości 4000 m npm mózg nie cierpi na jego niedostatek. Jednym z najważniejszych mechanizmów przystosowania jest przewaga napięcia w części przywspółczulnej [parasympatycznej] autonomicznego układu nerwowego. Przystosowanie do życia na dużych wysokościach odbywa się także na poziomie tkankowym, molekularnym. .
Istnieje graniczna wysokość, powyżej której zanika zdolność rozmnażania. Dla tubylców to 5000 m npm, a dla przybyszów z nizin – 3500-4000 m npm. Ludność Andów ma mniejszy przyrost naturalny w porównaniu z mieszkańcami nizin. Wynika to głównie z większej śmiertelności i urazowości okołoporodowej. Noworodki ważą mniej, a szybkość wzrostu, zwłaszcza w okresie dojrzewania, jest wolniejsza. .
Środowisko dużych wysokości ukształtowało także sylwetkę psychiczną andyjskich Indian. Są oni zamknięci w sobie, nieśmiali i nieufni wobec otoczenia. Poruszają się powoli, flegmatycznie i dostojnie. Indianin jest panteistą, fatalistą, stoikiem i pesymistą (wg. Poblete). Te cechy temperamentu można wiązać ze zwolnionym przewodnictwem bioelektrycznym w nerwach obwodowych. .
W obliczu nieszczęść, choroby lub śmierci tubylcy uciekają się do myślenia magicznego. Na nim oparta jest w dużym stopniu medycyna tradycyjna (indiańska) uprawiana przez curanderos. Mieszkańcy gór – odmienni pod względem fizjologicznym i antropologicznym – chorują inaczej niż mieszkańcy nizin. Rzadko zapadają na chorobę wieńcową serca, zawał i nadciśnienie. Mają niższy poziom cholesterolu i mniejszą skłonność do miażdżycy, a przez to później się starzeją. W tym kryje się długowieczność mieszkańców niektórych regionów andyjskich. Do rzadkości należą również nowotwory i białaczka, co otwiera nowe perspektywy badań. Rzadziej obserwuje się padaczkę i jej ekwiwalenty, gdyż pogotowie drgawkowe jest odwrotnie proporcjonalne do wysokości. Częściej natomiast cierpią oni na choroby płuc, gruźlicę, chorobę wrzodową żołądka, wady wrodzone serca, uszkodzenia naczyniowe mózgu i siatkówki oraz wole tarczycowe. .
Wśród nałogów powszechny jest alkoholizm oraz odwieczny zwyczaj żucia liści coca. Charakterystyczną formą upicia alkoholowego u Indian altiplano jest zespół zwany tis-ta-pis, przypominający tężyczkę [pseudotetania boliviana]. W obrazie klinicznym chorób psychicznych, zwłaszcza schizofrenii, można bez trudu odnaleźć piętno wierzeń, mitów i przesądów ludu andyjskiego, a także koloryt krajobrazu i przyrody. Swoiste zespoły zaburzeń psychicznych w tej populacji (el susto, espanto, mal de ojo) wzbogaciły dorobek tzw. psychiatrii transkulturowej. Normy fizjologiczne jakimi posługujemy się w medycynie, nie odpowiadają parametrom fizjologicznym mieszkańców wysokich gór. Inne są tutaj kryteria zdrowia i choroby, odmienna jest też epidemiologia chorób. Człowiek dużych wysokości i człowiek z poziomu morza są „różni”, gdyż są niejako produktami odmiennego środowiska zewnętrznego. Różnice te nie upoważniają jednak do wartościowania i oceny co jest normalne, a co patologiczne. Mieszkańcy gór mają własne normy fizjologiczne i swoiste cechy psychofizyczne, które należy rozpatrywać wyłącznie w relacji do środowiska naturalnego w którym żyją od wieków. .
Jeśli Indianie zamieszkują Andy od tysiącleci, jeśli mimo przeciwności środowiska naturalnego wykazują tendencje rozwojowe i pozostają z nim w symbiozie bez szkody dla swego gatunku, jeśli ponadto stworzyli tam oryginalne środowisko społeczne i kulturowe, oznacza to, że są całkowicie do niego przystosowani. Są zdolni nie tylko do przeżycia, ale żyją tam życiem godnym istoty ludzkiej. .
Osiągnięcia medycyny górskiej okazują się przydatne w medycynie lotniczej i kosmicznej, a także w klinice chorób uwarunkowanych niedotlenieniem.




Późne wyniki zastosowania pierścieni i siatek w realloplastykach panewki stawu biodrowego

Joseph Schatzker MD.,F.R.C.S.(C) ; and Merngh Koon Wong MD.
1. Sunnybrook and Women’s Health Science Centre, Toronto
2. Singapore General Hospital, Singapore Sunnybrook and Women’s Health Science Center,
2075 Bayview Avenue, Toronto, Ontario, Canada M4N 3M5

Streszczenia zjazdu PTOiTR – 2000

W10
Badanie to przedstawia dobre wyniki przy użyciu pierścieni w rekonstrukcji stropu panewki oraz siatek antyprotruzyjnych, w których centrum biodra i biomechanika panewki jest znormalizowana oraz łożysko kostne jest zrekonstruowane przy użyciu rozdrobnionych przeszczepów kostnych. Częstość występowania niepowodzeń przy użyciu pierścieni panewkowych w stropie panewki użytych u 57 pacjentów i obserwowanych przez średni okres 8.3 lat wynosiła 12.5%. Natomiast częstość występowania niepowodzeń przy użyciu siatek panewkowych antyprotruzyjnych w użytych u 38 pacjentów i obserwowanych przez średni okres 6.6 lat wynosiła 5.4%. Częstsze występowanie niepowodzeń przy zastosowaniu pierścieni panewkowych stropu wynikał z nieprawidłowego zastosowania u pacjentów z ubytkami ściany przyśrodkowej i protruzji. Pierścień panewkowy stropu jest wskazany u pacjentów z izolowanymi obwodowymi segmentalnymi lub jamistymi ubytkami. Siatka antyprotruzyjna jest wskazana u pacjentów z rozległymi złożonymi segmentarnymi lub jamistymi ubytkami, ale w szczególności u pacjentów z protruzją i segmentalnym przyśrodkowym ubytkiem kostnymi. Obie metody dały wysoki stopień dobrych wyników używając do oceny specyficznego dla rodzaju implantu, oceny subiektywnej pacjenta oraz całkowitej oceny stanu zdrowia instrumentu jak Short Form – 36.




Technika uzupełniania ubytków kości udowej

Andrzej Bednarek
Katedra i Klinika Ortopedii i Traumatologii AM w Lublinie
20-954 Lublin,, ul. Jaczewskiego 8

Streszczenia zjazdu PTOiTR – 2000

W11
Operacje rewizyjne stawów biodrowych z naprawą ubytków łożyska kostnego allogennymi ubitymi przeszczepami wg techniki zaproponowa-nej przez Sloof’a i Ling’a wykonujemy od 1995 roku. W oparciu o doświadczenie z przeprowadzonych 99 zabiegów rewizyjnych z późniejszym okresem obserwacji od 6 miesięcy do 4,5 roku przedstawiamy własne spostrzeżenia i ewolucję techniki operacyjnej. .
Najważniejszymi etapami postępowania są: 1. Planowanie przedoperacyjne, które obejmuje wstępną ocenę rozległości ubytków, dobór rozmiarów i rodzajów wszczepów. .
2. Usunięcie obluzowanych wszczepów i cementu, czyszczenie łożyska kostnego. 3. Naprawa strukturalnych ubytków ścian fragmentami siatki metalowej lub przeszczepami litymi. Ubytki ścian trzonu kości udowej naprawialiśmy siatką 6 razy, domodelowanymi przeszczepami 4 razy. Kanał kości udowej na obwodzie zamykaliśmy dopasowanym korkiem polietylenowym umieszczonym ok. 1-2 cm poniżej strefy ubytków. .
4. Wypełnienie zamkniętej przestrzeni rozdrobnionymi i ubitymi przeszczepami z przywróceniem anatomicznej osi obrotu stawu biodrowego. Osadzenie protezy stawu biodrowego w odtworzonym łożysku kostnym na cienkiej warstwie cementu kostnego z dodatkiem antybiotyku. Wprowadzenie wszczepu poprzedzało uciśnięcie cementu. .
Odciążenie operowanego biodra przez leżenia w łóżku i potem nieodzowne użycie 2 lasek. Rozpoczęcie chodzenia następowało 2-3 tyg. po zabiegu, zaś po rozległych rekonstrukcjach po 4-6 tyg. Chodzenie z odciążeniem 2 laskami zalecano do 4-6 miesięcy po operacji, później stałe używanie 1 laski.




Rewizje w powikłaniach alloplastyki całkowitej stawu biodrowego przy użyciu rewizyjnych modularnych trzpieni cementowych

B.M.Wróblewski F.R.C.S.
Consultant Orthopaedic Surgeon,Professor of Orthopaedic Mechanics
Scott A.Crawford
F.R.A.C.S. Clinical Research Fellow
Paul D.Siney B.A.,
Senior Research Fellow The John Charnley Research Institute, Wrightighton Hospital, Appley Bridge, Lanes U.K.

XXXIII Zjazd Naukowy Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologicznego. Kraków 2000, Streszczenia, W12

Modularny cementowy udowy element endoprotezy został skonstruowany dla rewizji w powikłaniach alloplastyk całkowitych biodra, gdzie ubytek części bliższej uda wymaga różnej wielkości pozakostnej części trzpienia. Bez zabezpieczeń został przetestowany przy 70 mln cykli na wysokości 10 cm bez uszkodzenia. Doświadczenia klinicznie mają 14 lat i dotyczą 170 przypadków. Wyniki pierwszych 74 operacji u 72 pacjentów 56 miały 3 lub 4 stopień ubytku kostnego wg Gustillo i Pasternaka, 24 miały złamania uda w odcinku bliższym (22 okołoprotetyczne), 19 bioder było zainfekowanych. .
W średni czasie obserwacji 5 lat i 9 msc (od 1-12 lat) 9 trzpieni miało radiologiczne cechy obluzowania, z których 3 zostały zrewidowane. Nie stwierdzono powikłań w 45 przypadkach, w których dystalna fiksacja była na wysokości 10 cm lub dalej. Wśród 24 przypadków ze złamaniami uda jeden pacjent zmarł w okresie pooperacyjnym (obustronne złamanie, obustronna rewizja), pośród pozostałych 22 u 19 stwierdzono zrost w ciągu roku. Zwichnięcie stwierdzono w 9 przypadkach 7 dni do 9 lat po rewizji i było najczęstsze w przypadkach braku mm. odwodzicieli. Z 12 zainfekowanych przypadków i 7 przypadków z wcześniejszą infekcją cztery miało infekcję głęboką, dwa wymagały dalszych operacji. Nie stwierdzono żadnych powikłań naczyniowo-nerwowych oraz śródoperacyjnych złamań uda. Kość udowa byłą sperforowana w 11 przypadkach podczas usuwania implantu lub cementu oraz w jednym przypadku stwierdzono złamanie awulsyjne krętarza mniejszego. .
Jakość i ilość łożyska kostnego kości udowej zostały radiologicznie polepszone w 45 przypadkach, wśród których 29 wykazało znaczną odbudowę części bliższej uda, 27 pozostało niezmienione i 2 miało zwiększoną porozę kostną – ale w tych przypadkach stwierdzano bardzo małą ilość lub całkowity brak kości w bliższej części uda przed zabiegiem rewizyjnym. Fig 4.




W13 Techniki cementowania i ich znaczenie kliniczne; wyniki po zastosowaniu trzpienia exeter

Streszczenia zjazdu PTOiTr 2000


Timperley A.J.
Princess Elizabeth Orthopaedic Centre, England

Wyniki ze szwedzkiego Narodowego Rejestru Alloplastyk Biodra przedstawiają graficznie podstawową ważność techniki chirurgicznej w przeżywalności całkowitych alloplastyk biodra. Rejestr jest ważnym źródłem informacji, jako że przedstawia wyniki alloplastyk z rąk wszystkich chirurgów w Szwecji i oparty jest teraz na 160000 operacji. Zwiększoną przeżywalność implantów stwierdzono w związku z wprowadzeniem bardziej dokładnych technik cementowania. Dużą liczba przypadków w tym rejestrze stworzyła możliwość dla autorów przeliczenia współczynników ryzyka dla poszczególnych zmiennych w technice całkowitej alloplastyki biodra. Stosowanie kilku rodzajów cementu niesie większe ryzyko doprowadzenia do rewizji niż inne oraz technika stosowania mieszania próżniowego cementu prowadzi do zwiększonego ryzyka w średnim czasie. Zostały udowodnione zyski z zastosowaniem czopowania kanału udowego, pulsującego płukania oraz ciśnieniowego podawania cementu w bliższym odcinku kości udowej. Przyjęcie nowoczesnych technik cementowania miało wpływ na 20% spadek w częstości rewizji z powodu obluzowania aseptycznego.




Diagnostyka obazowa aseptycznego i septycznego obluzowania endoprotez stawu biodrowego

Jan Świątkowski
Katedra i Klinika Ortopedii Akademii Medycznej w Warszawie
Adres do korespondencji: 02-005 Warszawa, ul. Lindley’a 4

Streszczenia zjazdu PTOiTR – 2000

W3

Najistotniejszym problem klinicznym wymagającym potwierdzenia i ilustracji technikami obrazowania są zmiany zachodzące kości świadczących o obluzowaniu aseptycznym i septycznym endoprotezy stawu.biodrowego Autor omawia przydatność diagnostyczną badań rentgenowskich, scyntygrafia tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego w ustaleniu ostatecznego rozpoznania metodami.




Patomorfologia jałowych obluzowań endoprotez biodra

XXXIII Zjazd Naukowy Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologicznego. Kraków 2000, Streszczenia, W4
M.Dołżyński1, L.Zimnoch2
1z Kliniki Ortopedii i Traumatologii AM w Białymstoku
Kierownik Kliniki: prof. dr hab. Jan Skowroński
2z Zakładu Anatomii Patologicznej AM w Białymstoku
Kierownik Zakładu: prof. dr hab. Bogusław Musiatowicz

Autorzy przedstawiają wyniki badań patomorfologicznych z tkanek uzyskanych w trakcie 44 realloplastyk cementowych i bezcementowych stawu biodrowego po aseptycznym obluzowaniu endoprotez cementowych wykonanych w latach 1980- 1998. Oceny obluzowań dokonywano na gruncie klinicznym (ocena wg skali Harrisa) i radiologicznym (ocena linii radioprzeziernych dla trzpienia wg Gruena i panewki wg DeLee i Charnleya oraz indeks korowo- gąbczasty). Uzyskany śródoperacyjnie materiał tkankowy pobrano z sąsiedztwa panewki protezy, trzpienia i nowowytworzonej torby stawowej. .
Badania patomorfologiczne wykazały w tkance kostnej panewki bądź bliższej nasady uda nacieki z komórek fagocytujących: histiocytów jedno- i wielojądrzastych, wielojądrzastych komórek olbrzymich. W tkance nowowytworzonej torbie stawowej stwierdzono głównie nacieki z komórek jednojądrzastych oraz drobiny polietylenu bądź cząstki stopu endoprotezy. W ziarninie pobieranej z ognisk osteolizy w obrazie ultrastrukturalnym dominowały komórki żerne w rozmaitych stadiach fagocytozy. Drobiny cementu kostnego w przypadkach endoprotez cementowych stwierdzono we wszystkich rejonach. W 7–miu przypadkach endoprotezoplastyki cementowej nacieki zapalne były zdecydowanie większe i obraz morfologiczny był klasycznym odpowiadającym „cement desease”. W pozostałych przypadkach nie stwierdzono istotnych różnic jakościowych w obrazach morfologicznych.




Pomiary migracji jako metoda wczesnego wykrywania obluzowania aseptycznego

XXXIII Zjazd Naukowy Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologicznego. Kraków 2000, Streszczenia, W5

Freeman M.

Od wczesnego okresu stosowania całkowitych protez stawowych wiadomo było, że protezy mogą ulegać mechanicznemu obluzowaniu, co można zobaczyć na obrazie rentgenowskim jako przesunięcie względem ich początkowej loży kostnej. W ostatnich latach do pomiaru ruchomości protez z dokładnością około 0,2 mm używano analizy rentgenostereofotogrametrycznej (roentgenstereophotogrammetric analysis – RSA). Przy użyciu RSA pokazano, że implanty przemieszczają się bezpośrednio po ich wszczepieniu, natomiast później ich los jest różny. Niektóre stabilizują się, a niektóre mogą ulegać dalszym przemieszczeniom. Jeżeli pozostaną stabilne, prognoza jest dobra z bardzo małą częstością występowania późnego aseptycznego obluzowywania się. W przeciwieństwie do nich, te które w dalszym ciągu ulegają przemieszczaniu w końcu zaczynają wykazywać widoczny luz w konwencjonalnym badaniu radiologicznym. Dlatego, jeżeli można uwidocznić luz protezy, znaczy to że była luźna od momentu wszczepienia, opóźniona jest natomiast diagnoza. .
Analiza danych z RSA wskazuje, że pomimo iż ta technika umożliwia dokładny pomiar ruchu postępowego i rotacyjnego we wszystkich trzech kierunkach, to jednak przemieszczenie pionowe i rotacja w płaszczyźnie czołowej są najbardziej użyteczne w przewidywaniu obluzowania. Szczęśliwie, postępowy ruch w pionie oraz rotacja w płaszczyźnie czołowej mogą być zmierzone w zwykłym przednio-tylnym zdjęciu rentgenowskim, pod warunkiem, że: (1) zdjęcie takie robione będzie w wystandaryzowany sposób w pewnym okresie czasu i (2) (dla ruchu postępowego) implant i kość mają odpowiednie znaczniki umieszczone pionowo nad nimi, w tej samej płaszczyźnie przednio-tylnej i oddzielone od siebie względnie niewielką odległością. .
W London Hospital stosowaliśmy takie wystandaryzowane zdjęcia rentgenowskie A-P (które można wykonać w każdej pracowni rentgenowskiej) w celu zmierzenia przemieszczenia się składników panewkowych, udowych i piszczelowych w okresie przekraczającym 10 lat. Chorych obserwowano klinicznie, dlatego późne aseptyczne obluzowanie można obecnie powiązać z wcześniej i później zmierzonym przemieszczeniem. .
Nasze obserwacje odnośnie tych trzech komponentów zostały opublikowane i będą w skrócie przedstawione. Zasada oraz jej użyteczność poparte zostaną przykładem odnoszącym się szczególnie do bliższej części kości udowej. Porównywano przez 10 lat umieszczone w niej cztery identyczne protezy umocowane jako press-fits (dwie wersje), pokryte przez HA lub protezy cementowe. Wczesna szybkość przemieszczenia pozwoliła na przewidzenie, że dwa z tych wariantów (proteza cementowa i pokryta HA) były wystarczająco stabilne aby spodziewać się, że częstość obluzowywania się będzie niska. Po 10 latach żaden z wszczepów pokrytych HA nie wymagał rewizji z powodu aseptycznego obluzowania, natomiast przeprowadzono rewizję jednego wszczepu cementowego (stosując jedną z dwóch alternatywnych technik cementowania). W ten sposób metoda przewidywania została zatwierdzona.




Taktyka postępowania w operacjach rewizyjnych panewki stawu biodrowego

XXXIII Zjazd Naukowy Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologicznego. Kraków 2000, Streszczenia, W6

Andrzej Górecki, Karol Purski, Tomasz Jabłoński
Klinika Ortopedii AM, Warszawa

Taktyka postępowania oparta jest na dwóch elementach. Pierwszy – to ocena stanu ogólnego chorego, gdzie pod uwagę należy wziąć wiek pacjenta, jego stan biologiczny, współistniejące schorzenia internistyczne. Prawidłowa kwalifikacja do określonej techniki operacyjnej pozwala nam uniknąć niepowodzeń związanych z niewgojeniem użytych przeszczepów kostnych i tym samym z ponownym obluzowaniem panewki, czy zapobieganie powikłaniom internistyczny. .
Drugi element to rozległość uszkodzeń kostnych, a zwłaszcza pierścienia kostnego rewidowanej panewki. Choć o rzeczywistej rozległości ubytków kostnych można przekonać się dopiero śródoperacyjnie, to w planowaniu realloplastyki oprócz konwencjonalnych zdjęć rentgenowskich posługujemy się często tomografią komputerową, a w przypadkach znacznej protruzji wszczepu badaniami arteriograficznymi. .
W oparciu o podział uszkodzeń panewki kostnej zaproponowany przez Waye G. Paprosky’ego różnicujemy sposób postępowania. .
W rekonstrukcjach używa się różnorodnych technik operacyjnych z zastosowaniem panewek osadzających na cemencie z antybiotykiem jak i wszczepów bezcementowych, (decyduje wiek pacjenta i stan tkanki kostnej), a niejednokrotnie specjalnych elementów wzmacniających takich jak metalowe elastyczne siatki, pierścienie, koszyczki i koszyczki z zaczepami. .
W zabiegach naprawczych stosujemy szeroko allogeniczne przeszczepy kości mrożonej sterylizowanej radiacyjnie w formie rozdrobnionej i litej, którymi szczelnie wypełniamy ubytki pierścienia oraz dna panewki kostnej. .
Realloplastykę wykonujemy tek, aby zrekonstruować oś obrotu protezy na poziomie osi obrotu stawu przeciwległego i żeby odtworzyć ramię dźwigni mięśni odwodzicieli.